wtorek, 19 lipca 2011

Hawaiian Tropic Coconut body butter

Trochę czasu minęło, ale mój powrót powinien być już na dobre ;) A powracam nie z byle czym. Dzięki uprzejmości firmy Paatal miałam okazję przetestować masło do ciała Hawaiian Tropic Coconut body butter. Masło prezentuje się tak:

200ml różowe opakowanie nastraja pozytywnie. I słusznie, bo masło jest pełne zalet. Otwierając opakowanie, od razu czujemy kokosowy zapach. Nie jest on jednak zbyt intensywny, czego się obawiałam. Lubię balsamy o wyrazistym zapachu, ale akurat kokos bywa na mojej skórze zbyt słodki. Nie jest to też typowy kokos, zapewne dzięki zawartości olejku z awokado.

Zdziwiła mnie jednak konsystencja. Według mnie określenie masło nie jest tutaj najtrafniejsze. Owszem, wygląda jak masło, ale po nałożeniu okazuje się być raczej balsamem. Dla mnie to plus,  wolę bowiem lżejsze konsystencje jak właśnie ta, ale niektórzy mogą poczuć się lekko rozczarowani. Najważniejsze jest jednak obiecane nawilżanie. I tutaj masło sprawdza się świetnie. Skóra po jego użyciu jest przyjemna w dotyku. Co dla mnie istotne, masło szybko się wchłania, nie trzeba więc poświęcać dużej ilości czasu na wsmarowywanie. 

Cena takiego cuda to 17,50zł. Przy stosunkowo dobrej wydajności, wydaje mi się w miarę przyzwoita (chociaż mimo wszystko zawsze masło mogłoby kosztować odrobinę mniej;)). Ze swojej strony polecam ten produkt i dziękuję firmie Paatal za możliwość przetestowania go na własnej skórze :) 

Producent obiecuje, że dzięki zawartości masła Shea i olejku z kokosa i awokado, dłużej będzie się utrzymywała opalenizna. Niestety tego nie jestem w stanie zweryfikować, bo opalona nie jestem ani odrobinę ;)


 

2 komentarze:

  1. Miałam ochote na to maselko ale jest dosc drogie, jeszcze troszke poczekam na jakies nowosci u paatal :)

    zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. @YoAnka - mamy dobrą wiadomość - teraz masełko jest w promocji i kosztuje niecałe 8zł! :)

    @sydunia - dzięki za fajną recenzję, pamiętaj, że zawsze możesz ją zamieścić na naszym profilu na FB :) Zachęcamy i pozdrawiamy, będziemy wracać na bloga podczytywać ciekawostki!

    OdpowiedzUsuń