Dzisiaj znów wylądowałam w Biedronce, tym razem innej, tym razem z mamą. Efektem są kolejne zakupy, sponsorowane przez nią. Bardzo chciałam dostać żel do twarzy, ale poprzednio go nie było. Tutaj się uchowały, więc wzięłam jeden. A do tego 3 mydełka, które skusiły mnie wypustkami po jednej stronie. Póki co lądują w zapasach.
Jako że kosmetyki trzeba też gdzieś przechowywać, dorwałam ten oto kuferek za 19,99zł. Hawajski motyw przywołuje wakacyjne skojarzenia.
Ten zakup zmobilizował mnie do zrobienia porządków, także lecę dalej układać, przekładać i usuwać zbędne rzeczy. A jutro wrócę tutaj, tym razem z jakąś nową recenzją :)
Kuferek kusi, ciekawe czy u mnie będą jeszcze jutro..;-)
OdpowiedzUsuńW tej Biedronce jeszcze trochę ich było, a w poprzedniej kilka dni temu wcale ;)
OdpowiedzUsuńWidziałam podobne kuferki w Pepco. :-)
OdpowiedzUsuńLubię żel micealarny z BeBeauty, kosmetyku zakupionego przez Ciebie jeszcze nie testowałam, ale zamierzam przy okazji zakupić. :-)
Dodaję Cię do obserwowanych, jeśli spodoba Ci się mój blog to proszę o to samo. :-)
Kuszą mnie te mydełka, oj kuszą.. boję się tylko, że mnie podrażnią, jak to u mnie z mydłami bywa :( Dodaję do obserwowanych :)
OdpowiedzUsuń